środa, 24 czerwca 2015

Obligation w Star Wars Edge of The Empire


Star Wars Edge of the Empire daje nam możliwość skorzystania ze świetnej dodatkowej mechaniki - zobowiązanie (oryginalnie obligation). To że zobowiązanie to ważny kawałek mechaniki twórcy mówią nam już w trakcje tworzenia postaci. Zobowiązanie jest bowiem  jako drugi krok. Nie wiemy jeszcze kim jest nasza postać, nie wiemy jakiej jest rasy ani co umie, ale wiemy u kogo sobie przechlapał czy też komu co jesteśmy coś dłużni. Postać natychmiast nabiera charakteru.

Dla gracza zobowiązanie jest jego mroczną przeszłością. Każdy na skraju Imperium potrzebuje sprzętu, statku czy też nowej broni a często nie ma się kredytów więc zaciągasz u kogoś zobowiązanie. A może po prostu ostatni skok się nie udał. Może na twojej głowie wisi nagroda a może byłeś niewolnikiem i próbujesz odejść od Twojej przeszłości?
Możliwości w samym podręczniku jest sporo i każda z nich jest na tyle ogólnikowa, że można dopisać do niej różnorodne historię - taka nagroda za głowę dla przykładu to świetny początek - ile kredytów jest warta głowa BG? Czy ktoś już na niego poluje? Kto wystawił tę nagrodę? Dlaczego?

Dzięki tej jednej prostej mechanice udało się nam już znacznie pokolorować naszą postać, nawet jeżeli nie mamy ani jej klasy ani rasy. Ale to nie koniec naszych możliwości.

Mechanicznie każda postać ma swoje zobowiązanie ale kiedy postacie te tworzą drużyne mają wspólną pule - dlatego też jeżeli mamy 4 graczy i każdy zaczyna mając po 15 zobowiązań łącznie mamy już 60. Ale każda z postaci może dobrać jeszcze albo jedno większe zobowiazanie za 10 albo dwa małe za 5. Dzięki temu zobowiązanie nagle wskakuje na 100 (jako drużyna). Gracz od razu dostaje (wybiera lub losuje) jeszcze dodatkowe informacje na temat swojej postaci. Tak więc nie jest już prostym ludzikiem mający "tylko" nagrodę za swoją głowę, ale jeste też kimś kto jest poszukiwany w danym systemie gwiezdnym (dalej pojawiają się pytania o to co się tam stało) i może jeszcze jakiś wróg (może właśnie ten ktoś kto wystawił za jego głowę nagrodę?) i nic nie zrobiliśmy a postać ma już podstawowe back story. Dodatkowo gracz otrzmuje (do wyboru) albo dodatkowe kredyty albo doświadczenie by rozwinąć swoją postać.

Dla MG zobowiązanie to narzędzie które każdą sesję zmieni w nieoczekiwaną przygodę. Moim zdaniem można wykorzystać zobowiązanie graczy na dwa sposoby (które się wzjemnie nie wykluczają).

Pierwszy to jak w mechanice opisany: tj. przed sesją tworzysz tabelkę z zobowiązaniem graczy i rzucasz k100 - tyle ile wyjdzie to zobowiązanie uruchamia się podczas sesji. Co to znaczy? Mechanicznie osoba którego zobowiązanie jest odpalane otrzymuje 2 straina (taki stress). Wszyscy inni z drużyny otrzymują po 1. Życie jest zawsze stresogenne na granicach Imperium w szczególności dla tych którzy mają zobowiązania wobec potężnych ludzi. W trakcje sesji dodatkowo coś związanego z jego zobowiązaniem powinno wystąpić. Idać za przykładem wyżej można by to tak rozegrać, że po tym jak gracze wyjdą z Kantyny spotykają łowcę głów, który chce zabrać/zabić gracza. Oczywiście może to nastąpić w dużo gorszym momencie. Gracze właśnie skończyli walkę a tu się zjawia łowca, czy też rozmawiają z jakimś handlarzem żeby zakupić brakujace częsci do uszkodzonego statku, ale okazuje się że jedyny handlarz, który ma tę część nie chce jej sprzedać bo blisko współpracuje z wrogiem jednego z graczy itd. Najfajniejsze - jeżeli jako MG lubisz improwizacje - jest to że nie przewidzisz tej sytuacji i możesz ją wymyśleć w dowolnym momencie.

Drugi to korzystać z zobowiązań jako pomysły na przygody. Bohater ma wroga? Świetnie! Zróbmy z tego przygodę. Ich wróg chce ich wynająć aby wyrównać rachunek - zrobią jedne zadanie, dostają 20% zysku i są koleś będzie dla nich neutralny. Oczywiście w planach ich wroga jest to by gracze NIGDY nie ukończyli zadania lub żeby to zadanie porządnie ich naraziło przeciw komuś jeszcze potężniejszemu. Gracz jest poszukiwany listem gończym? No to może trafi do więzienia i musi ucieć. A może po prostu mają dług u kogoś i w końcu ten ktoś przyszedł o niego poprosić. Dzięki zobowiązaniom zawsze masz hak na graczy (tak naprawdę masz cały zestaw haków, pił, noży i blasterów), dzięki któremu możesz ich wciągnąć bez mniejszego problemu w nową przygodę i dzięki któremu możesz stworzyć nową przygodę i nie siedzieć nad nią i kminić.

Dla graczy i MG - zobowiązanie jako waluta

Załóżmy sytuacje - gracze właśnie wrócili z jakieś kosmicznej walki - stracili wszystko: musieli wyrzucić cargo w przestrzeń żeby piraci nie zniszczyli ich statku a uszkodzenia są tak obszerne że naprawa będzie kosztowała 10.000 kredytów a nie mają akurat tyle pod ręką. Na granicach Imperium słowo jest warte tyle samo co kredyt i obietnica pomocy w ciężkiej sytuacji może wystarczyć żeby opłacić te naprawy. Tak więc gracze biorą nowe zobowiązanie w zamian za 2 miesiące statek będzie cały. Ufff... i tym razem się udało, ale ich mechanik ma sprawę. I na kolejną sesję mamy haka dla graczy. Oczywiście mechanik może się upomnieć w najmniej oczekiwanym momencie - i z pewnością im gorszy moment tym lepiej.

Ja ze swojej strony nie mam nic przeciwko by zadziałoło to w drugą stronę. Bohaterowie nie chcą kredytów a wystarczy im obietnica pomocy? Mieć sojuszników to dobra rzecz i jeżeli kredytów mają sporo nie widzę problemu żeby poprosili o to by jakiś BN zaciągnął u nich dług. Wtedy to oni będą mogli poprosić o jego pomoc kiedy tylko będą chcieli.

Wykupywanie zobowiązań i ich moc:
A co jeżeli spłacą dług karciany, czy zabiją wroga? Od razu wskakuje nowy wróg? Czy nagle mają inny dług? Tak samo jak można nabyć nowe zobowiązania zobowiązań można się pozbyć. Jeżeli masz już nazbierane odpowiednią ilość kredytów możesz spłacić Hutta który dał nagrodę za Twoją głowę. No i zobowiązanie znika. Ufff... jeden stress z głowy.

Hej, hej - nie tak szybko... widzisz z jednej strony zobowiązanie możesz stracić, ale co się stanie jeżeli je przysłowiowo 'olejesz'. Myślisz sobie pewnie - a wezmę tyle zobowiązań ile się da i będę przed nimi po prostu uciekać. Jak taki łowca podejdzie to wystarczy po prostu zwiewać a jak przyjdzie zapłacić za dług karciany to po prostu zabije zbirów. Niestety to nie zadziała tak prosto. Jeżeli nie stawisz czoła swojemu zobowiązaniu to ono rośnie. Tak tak... miałeś dług karciany za 15? Teraz jest 20. Miałeś bounty za 10? Ostatniemu łowcy się nie udało? Koleś wystawił większą nagrodę - teraz jest 15.

Dodatkowo im więcej zobowiązań ma całą drużynę tym bardziej znajduje się ciemnej stronie Imperium. Jeżeli jako drużyna mają 0 to są zwykłymi obywatelami. Mając już kilka dziesiąt znani są w półświatku i politycy jak i dobrzy obywatele będą ich omijać a im bardziej zbliżamy się do setki tym bardziej jesteśmy poszukiwani przez Imperium jako zwykli złodzieje i rozbójnicy. Z drugiej strony ma to swoje zalety - im więcej zobowiązań tym łatwiej zakupić nie legalną broń lub inne nie legalne towary jak i łatwiejsze jest zdobycie mniej legalnych zleceń.

Dzięki właśnie takiemu rozwiązaniu zobowiązanie nabiera jeszcze dodatkowego kolorytu. Służy nie tylko przed grą by stworzyć postać czy nową sesję, ale też by pomóc odzwierciedlać jak cała galaktyka będzie podchodzić do naszych bohaterów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz