Mamy piękną postać kuriera prawda? Co robi kurier? Wozi listy i przesyłki, bo przecież nikt po za nimi się w stanach nie rusza prawda? Przecież powszechnie wiadomo, że strach, że nie wiadomo kiedy następna wioska, że nikt tu się nie rusza, ale... czemu? W każdym - nawet biednym kraju - ludzie próbują na wszystkim zarabiać, więc jak już wozisz te listy to czemu nie wozić też ludzi?
Po drugie mamy przecież karawany prawda? Co z nimi? One też nie mogą za opłatą nikogo podwieźć? Dlaczego? Między Apalachami a Nowym Jorkiem utworzono kolej, ale nikt jakoś nie dba o transport ludzi? Żadna instytucja? Nikt na to nie wpadł? Aż dziwne prawda?
Dlatego też drodzy MG chciałbym polecić wam wprowadzenie takiej instytucji - każdy może kupić bilet a dzięki temu, że kierowca przyjeżdża do miasta regularnie i zabiera ludzi i listy. Jeśli Kurier będzie miał dzień spóźnienia miasto jest zobowiązane do tego by ruszyć w drogę i spróbować odnaleźć kuriera.
Do czego nam może przysłużyć taka organizacja: Po pierwsze jeśli bohaterowie muszą ruszyć z jednego miejsca do drugiego a nie mają auta własnego - mamy już problem z głowy - jedna strzelanina po drodze i już mogą być w drugim mieście.
Po drugie nie muszą już utrzymywać samochodu - w teorii paliwo drogie, części do auta mało, ale kto z was się tym przejmował? Przecież oni mają grać a nie prowadzić księgowości Paliwa i sprawdzać gdzie części zapasowe są prawda?
Po trzecie - jest to następna organizacja, która może być przychylna lub wroga dla naszym bohaterom.
Po czwarte - nowy pomysł na przygody.
No i chyba wszystko prawda? Moim zdaniem widok wozu zawalonego towarem i ludźmi na pustyni apokaliptycznej jest bardzo dobrym widokiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz