poniedziałek, 13 grudnia 2010

Algorytm na maszynki II

Siedziałem i rozpisywałem się dość długo na tym tekście chciałem zaszaleć i umieścić go za jednym razem, ale to wygląda jakby blog umarł więc macie pierwszą dość obszerną część do komentowania i czytania.

Wasz oddany Hex cały czas piszę Algorytm, który cały czas niepotrzebnie się rozszerza i zaczyna zawierać coraz to więcej elementów i komplikuje się niczym Moloch... Ale zacznijmy od podstaw:

Jako mamy już kilka pomysłów na zastosowanie naszych robotów w sposób fabularny, ale to oczywiście nie wszystko. Chciałem trochę popracować jeszcze nad wyglądem naszych maszynek, więc może ułożę kilka swoich tabelek ( moje pierwsze tabelki od dłuższego czasu ). Tak więc zacznijmy budować nasze maszynki. Jakie części składają się na maszyny: napęd, dodatki, pancerz, korpus, głowa, broń, czujniki, zabezpieczenia i nas sam koniec oprogramowanie.

Narzędzie to jest dla wszystkich MG, którzy nie mają pomysłu na swojego dzisiejszego potworka i chcą sobie coś fajnego wylosować czy zbudować.



Zaczynamy od korpusu, czyli jak wielki jest nasz robot
Korpus: Miniaturowy, Mały, Średni, Wielki, Olbrzymi, Kolosalny

Oczywiście możesz wybrać rzut - jak widać K6 lub wybrać sobie jakiś rozmiar. Miniaturowy to roboty wielkości osy lub inne owady ( mechamrówki i inni szpiedzy z Molochowego piekła ). Mały to wielkość Łowcy, Średni to wielkość człowieka, Wielki to wielkość wozu, Olbrzymi  to coś większego od tira z przyczepą a Kolosalny to cała reszta.
Świetnie - wielkość za nami.

Silnik:  Atomowy, prąd, spalinowy, "ekologiczny" - czyli wykorzystujący eko-paliwa
No tak, ale naszego potworka coś jeszcze musi pchać do przodu, bo jeśli nie jest zwyczajną fabryką Molocha a tego nie chcemy prawda? Tak więc rzuć K4 lub wybieraj, chociaż ja polecam wybieranie - mechamrówka z napędem atomowym brzmi jak na moje dziwnie, chociaż SMART takie cuda może wyrabiać bez najmniejszego problemu.
Atomowy: silnik atomowy to nie lada wyzwanie dla naszych bohaterów - fajnie takie coś dostać w ręce i podłączyć do naszego wozu, ale jest jedno małe zagrożenie - Moloch łatwo przecież nie oddaje swojej technologii więc nie widzę takich robotów średnio zabezpieczonych. Wręcz przeciwnie - walka z takim potworem powinna się skończyć Grzybkiem, więc lepiej być dalej niż bliżej jak nasz potwór będzie wybuchał prawda?
Ciekawy pomysł: myślę, że zaskoczyć możesz graczy "Iron manem" cyborgiem z radioaktywnym silnikiem w klacie w pięknej pełnej zbroi wspomaganej. Koleś walczy cały czas po stronie Molocha, ale np. Dr Aluvahc chce przejąć go i dołączyć do swoich popleczników. Uda się?
Prąd: słońce świeci cały czas a już teraz istnieją piękne stacje, które zamiast paliwa wlewają nam do baku prąd - piękna ekologiczna wizja wspomagająca działania Molocha. Cicha i śmiertelna, dobra dla wszelkich cichych potwór lub takich, którzy muszą utrzymać działanie w terenie przez spory czas - np. daleko zasięgowi łowcy, szczęki i wszelkie inne potworki.
Ciekawy pomysł: już dziś na większych i nowoczesnych budynkach mamy do czynienia z panelami słonecznymi, już dziś można doładować się prądem w wielu miejscach, więc w przyszłości będzie to o wiele bardziej dostępne. Dlatego też każde takie miejsce może być śmiało obstawiane przez Molocha, dość szybko w takich miejscach - nawet jeśli daleko od terenów Molocha - powstają jego fabryki. Bohaterowie nie mają co robić? Szybka zmiana planów jeśli w okolicach jest stacja na prąd.
Spalinowy: Bardzo głośny silnik dla maszyn Molocha. Maszyny z takim silnikiem są silne, sprawne i bardzo niebezpieczne. Źródła paliwa dla takich robotów są niestety ograniczone więc spotkać daleko w stanach taką maszynkę jest ciężko, z drugiej strony duże maszynki jak jaggernaut mając spalinowy silnik potrafią szybko się przemieszczać i być diabelnie groźnym przeciwnikiem.
Ciekawy pomysł: Huk silników. Na horyzoncie 10 motorów, a na nich dziesięć kierowców. Bohaterowie nawiązują rozmowę kiedy nagle kierowcy okazują się tylko kukłami na maszynach naśladujące motory - z boków wyskakują ostrza i zaczyna się walka!
Ekologiczny: najlepszy model paliwa to ten ogólnodostępny. Co dziś jest w świecie - śmieci, trupy i jeszcze raz śmieci a to wszystko jest oczywiście do zagospodarowania, tak więc Moloch postawił ponownie na swoim i zrobił coś dla ulepszania świata.

Ze swojej strony polecam gorąco połączenie ekologicznych silników z małymi maszynkami. Fajna sprawa może być jakaś dziwna mechamrówka czy osa odżywiająca się cukrem. Nie wiem jak bardzo jest to możliwe od strony czysto naukowej, ale zadać pytanie graczom: czy to jeszcze maszyna czy już żywe stworzenie? Przecież nigdy nie spotkałeś osy! Może rzeczywiście sa z metalu?

Napęd: Nogi, Ostrza, Gąsienice, Macki, Pajęcze nogi, skrzydła, Brak

Nogi: W tym wypadku dwie konstrukcję przypominające słupy pomagają się poruszać maszynie. Tak jak i w twoim wypadku o ile jeszcze jakiś granat Ci ich nie oderwał. Ogólnie jest to dość nietypowe dla maszyn - każdy się spodziewa że będzie miała coś innego? Gąsienice czy pajęcze nogi to coś a zwykła para nóg? No co to ma być?

Pomysł: i tu mała ciekawostka, może i zabrzmi głupio czy zboczenie, a może nawet przyjdzie wam dziwne rzeczy o mnie myśleć, ale przecież stworzenie całe nie musi być maszyną żeby miało maszyny część prawda? Miła kobieta mogła stracić kiedyś nogi i od tego czasu miała naprawdę ciężko w życiu, aż któregoś dnia zauważył ją miły lekarz, który wmontował jej nogi za darmo. Nogi są oczywiście mechaniczne i oczywiście muszą być połączone z mózgiem. Kiedy oba śpi, to one przejmują władzę. Zrób co z tego chcesz - morderstwo czy miasto zombie, ale gwarantuje Ci zaskoczenie, ponieważ gracze przeważnie sprawdzają roboty nacinać im skórę czy leci krew. A nasza laska jest tylko w połowie robotem... resztę dopisz sam!

Gąsienice: Jak dla mnie standard dla maszynek. Niezbyt skomplikowane, ale jednocześnie bardzo skuteczne. Czego chcieć więcej od życia? Przeważnie dla maszyn ciężkich, bojowych, które muszą rozłożyć ciężar na ziemi. Taki wózek jest praktycznie nie do zatrzymania prawda? I świetnie! Bo znaczy że nadaje się w sam raz jako przeciwnik dla naszych odważnych i silnych bohaterów.

Pomysł: Z Gąsienicami wszystko już zostało chyba wykorzystane prawda? Tak więc i tutaj było mi trudno coś wymyślić ale mam dla was pomysł! No dobra.. nie mam pomysłu, ale będę myślał mocno ;) Liczę na was oczywiście

Macki: No i drugi standard. maszynka musi być przecież straszna, więc macki są straszne, są oślizgłe - przeważnie - i są jeszcze raz straszne. Więc dobrze wpadają w oko i do konstrukcji maszynek. Przeważnie jednak macki, które ja widziałem na sesjach NSki były albo ograniczone wielkością - czyli fajnym wątkiem może być kanał gdzie co jakiś czas wychodzi macka metalowa i nie wiadomo co z tym fantem zrobić. A po drugie Macki przeważnie są suche, a co jeśli nasączyć je chemikaliami? Czarne macki Tornadowego potwora może być całkiem ciekawy!

Pajęcze nogi: Czyli klasyk numer 3. Jeśli coś nie jest ciężkie a ma się pojawić na drodze graczy pewnie będzie miało Pajęcze nogi i pewnie będzie zwisało z sufitu, no i pewnie też będzie miał pajęczynę... no i gracze przewidzą, że to pewnie jakiś pająk, ale można przecież złamać ten archetyp. Przecież Molochowi zdarzają się i dziwne pomysły i błędy prawda? Postaw raz na Pajęczych nogach juggernat i zobaczysz jak się dobrze bawią kiedy zawalony budynek nie zatrzyma go tak łatwo!

Skrzydła: Zasada "Tu się nie lata" moim zdaniem została zdjęta wraz z pojawieniem się SMARTA. Dlatego też myślę, że molochowi można dać na spokojnie skrzydełka do dyspozycji Molocha. Nawet przy większych maszynkach. Uskrzydlony łowca wylatujący z hangarów potężnej Matki może być bardziej przerażającym widokiem niż stado Juggernautów!

Zeppeliny: Mówi się, że Moloch nie wykorzystuje nowej technologii tylko starą prawda? Więc dlaczego nie Zeppeliny, które cicho lecą nocą ( ile osób na froncie patrzy w niebo? )  i zrzucają nowe roboty gdzieś dalej w terenie?

Uff... no i macie trochę mięcha, kilka pomysłów i trochę części do wykorzystania. Przed świętami na pewno będzie ich więcej!

2 komentarze:

  1. Uwagi:
    Reaktor atomowy daje prąd elektryczny.
    Ekologiczny silnik - chyba chodzi o biologiczny - np. syntetyczny żołądek rozkładający padlinę - o to chodzi ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do pierwszego punktu to nawet nie wiem o co się rozbija. Jeśli chcesz mi powiedzieć, że niżej mam napisane prąd to chodziło mi o to, że energie pobiera z zewnątrz, a nie z wewnątrz. ;)


    A co do drugiego specjalnie go tak nazwałem ;) Chodzi owszem o biologiczny, ale chciałem w swojej fantastyce zajść jeszcze te kilka kroków dalej

    OdpowiedzUsuń