piątek, 17 grudnia 2010

Bo to jak rurka z kremem

Moja pierwsza praca na Karnawał RPG pod batutą














Moim zdaniem najlepiej postać nie budować od wad czy zalet ale od jednego zdania - nazwijmy go aspektu: medyk wojenny, zabójca dzikich bestii, sierota szukająca zemsty...

Oczywiście można spróbować podejść do tego trochę inaczej - zacznij od jakiegoś wątku - np. powtarzalnego - codziennie rano mija was ten sam człowiek, starszy. Widać wyraźnie, że jedną rękę ma "suchą" - wręcz skostniałą - i prawie czarną a co dzień jak go spotykacie zdaje się być starszy i bardziej wysuszony. Dziś jednak nie ma go, ale najpierw powiedzcie mi -  kim jesteście?

Ale to wszystko musi pasować do kampanii, która też powinna mieć jedno czy dwa zdania opisowe. Teraz mamy już moim zdaniem wszystko. Historia postaci będzie po drodze a statystyki też są mniej istotne więc początek już jest a dalej to trzeba to tylko zapełnić: jak rurkę z kremem. Smacznego w robieniu postaci!

1 komentarz:

  1. Z zamierzchłych czasów prehistorii RPG w moim wykonaniu, kiedy wcielałem się w rolę prowadzącego, nigdy nie udało mi się narzucić graczom jakoś odgórnie. Moi gracze zawsze byli indywidualistami tak w życiu codziennym jaki i w grze. Musieli mieć jakieś unikalne cechy, coś tajnego, coś czym mogli zaskoczyć innych graczy. Przyzwyczaiłem się do tego jako do standardu i dawałem radę z drużyną elficko - karasnoludzką (bowiem w tej tematyce najczęściej prowadziłem grę).

    Pozdro.

    OdpowiedzUsuń